środa, 29 lipca 2009
Indian Food
Czyli co my tutaj jemy:
- oczywiscie najczesciej jakis sos (Dal
Yellow/Makakhani) i ryz lub chapati-
- Puri Bhaji - ziemniaki w sosie z pomidorami i cebula, mnostwo curry i
smazony placek/chleb (moje ulubione)
- Paneer Patiala/Kadai (gesty sos na smietanie z serem)
- Pakhora warzywa (lub inne 'rzecz' ;) ) zanurzone w ciescie i smazone na glebokim oleju
- Alloo to ziemniaki z roznymi sosami
wszystko oczywiscie rewelacyjnie przyprawione i superostre!
i Tybetanskie:
- Momo czyli pierozki z kapusta/ew miesem - podobne do polskich ale
gotowane na parze, niezbyt smaczne bo bez przypraw (chyba ze dodadza
ketchup)
- Thupka to makaron z kapusta (najtansze warzywo, wiec najczesciej
wykorzystywane) - czasem w zupie/wodzie lub smazony
Przerozne chleby/placki z maki i wody wypiekane na ogniu lub w piecu, tzw
ROTI:
- Chapati
- Tandoori Roti
- Butter Naan (to taki lepszy placek z maslem)
- Parantha (chapati nadziewane warzywami/tj zwykle cebula lub kapusta;)
I desery:
- Kheer to ryz na mleku z dodatkami przypaw podawany na zimno lub cieplo
(moje ulubione)
- Phirni - zamrozona kaszka manna na slodko
- Gulab Jamun to chyba najpopularniejszy deser swiateczny: potwornie slodkie smazone kulki z ciasta podawane w goracym syropie
(na zdjeciu: gotowany Kheer "sponsorowany" i rozdawany na ulicy Varanasi z okazji świeta Kriszny)
A jak juz mamy dosyc tych dziwnych samkow, to w miejscowosciach turystycznych odwiedzamy Italian/Mexican restaurant i wcinamy pizze;)
(średni przelicznik: 1$ = ok 50 IRN)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
mniam mniam - chyba żołądek usłyszał, idę coś zjeść :)
Prześlij komentarz